Koniec Zeitenwende?
#Niemcy #Zeitenwende #Scholz #DGAP
W ramach niemieckiej debaty na temat realizacji głośnej polityki Zeitenwende na stronie Niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej (DGAP) ukazał się tekst Benjamina Tallisa, szefa grupy badawczej ds. Zeitenwende (Action Group Zeitenwende), pt. „The End of the Zeitenwende”.
Podsumowując ponad dwa lata prac grupy badawczej, Tallis stawia tezę, że „Zeitenwende się nie powiodła”, gdyż stanowi próbę „sprzedania kontynuacji [w polityce zagranicznej] jako zmiany”, a Niemcy pozostają nieprzygotowane do wyzwań o naturze geopolitycznej i geoekonomicznej. Kluczowym czynnikiem niepowodzenia wielu elementów polityki Zeitenwende jest to, że jej wdrożenie zostało prawie w całości przejęte przez Urząd Kanclerski i osobiście Olafa Scholza.
Odnosząc się do tematu wsparcia Ukrainy, Tallis dowodzi, że chociaż Niemcy są obecnie największym donatorem pomocy dla Ukrainy pod względem wartości, to jednak w stosunku do PKB Niemcy wypadają gorzej niż dwanaście innych państw Europy. Zarzucił kanclerzowi zwłokę w przekazaniu Ukrainie poszczególnych rodzajów uzbrojenia oraz posługiwanie się tłumaczeniem, że inne państwa (np. Francja lub Włochy) też „robią mniej, niż mogłyby”. Skrytykował odmowę Niemiec dostarczenia Ukrainie pocisków manewrujących Taurus. Decyzję o zmniejszeniu nakładów na pomoc wojskową dla Ukrainy w przyszłorocznym budżecie określił jako „nieracjonalną” oraz „sprzeczną z interesami bezpieczeństwa Niemiec i Europy”.
Tallis zaznacza, że nastawienie Niemiec do Rosji uległo tylko minimalnej korekcie. Wynika to − jego zdaniem − z dwóch przyczyn. Po pierwsze, Scholz niejednokrotnie podkreślał chęć budowania w przyszłości konstruktywnych relacji z Moskwą; dlatego np. odmawiał przekazania czołgów, gdyż zaszkodziłoby to takim próbom. Przypomniał, że wśród polityków lewicowego skrzydła SPD są orędownicy „zamrożenia wojny rosyjsko-ukraińskiej”; wykorzystują to krytycy Niemiec, zarzucając im próby „dogadania się z agresorem”. Po drugie, Niemcy wciąż ulegają rosyjskiemu szantażowi nuklearnemu, co pokazuje ich słabość, m.in. w relacjach z autorytarnymi reżimami.
Tallis pisze, że Action Group Zeitenwende negatywnie oceniła nastawienie Scholza do członkostwa Ukrainy w NATO i jego podejście do polityki bezpieczeństwa Unii Europejskiej. Powołał się przy tym na wypowiedź Donalda Tuska, który na posiedzeniu Rady Europejskiej (27.06 br.) skrytykował niechęć Niemiec do wspólnego finansowania obrony na poziomie unijnym. Obnaża to − zdaniem autorów raportu − brak wiarygodności Niemiec w oczach wielu ich europejskich sojuszników. Tallis dowodzi, że nie zgadzając się na przystąpienie Ukrainy do NATO, kanclerz Niemiec zajmuje stanowisko sprzeczne z oczekiwaniami przywódców Francji, Wielkiej Brytanii, Polski czy państw bałtyckich. (V. Savinok).
https://dgap.org/en/research/publications/end-zeitenwende